Poradnik dla początkującego studenta cz. 1

Dla studenta wrzesień jest chyba najszybciej mijającym miesiącem w roku. Czas we wrześniu po prostu przelatuje między palcami (lub egzaminami, które trzeba wówczas zdać). Jeśli Tobie, równie szybko przeleciał maj, czerwiec, lipiec i sierpień, a teraz nagle przyszedł i w połowie upłynął wrzesień, to zapewne w tym roku zdałeś maturę i wybierasz się na studia. Mimo że obecnie skupiam się bardziej na końcu studiowania niż początku, to dziś chciałabym podzielić się swoim doświadczeniem z osobami, które właśnie opuściły mury swojej szkoły i nerwowo pytają wujka Google "jak przeżyć studia?".

Od czego zacząć?

1. Studia to nie szkoła
Jest bardzo wiele czynników, które odróżniają studia od szkoły. Nikt nie będzie pytał czy byłeś na wykładzie i dlaczego Cię nie było - usprawiedliwienia od mamy też się nie liczą, jeśli dane zajęcia były obowiązkowe. Być może nie wszyscy będą traktować Cię jak dorosłego (niektórzy uważają za dzieci nawet doktorantów), ale to nie zmienia faktu, że tylko Ty jesteś odpowiedzialny za to, żeby przyjść na zajęcia, pamiętać kiedy jest kolokwium, zrobić sprawozdanie na laboratorium i uzyskać wpis do indeksu (ten obowiązek większość uczelni już znosi).

2. Nie nastawiaj się na nic
Każdy ma jakieś swoje wyobrażenia na temat tego, jak będzie wyglądało jego życie na studiach, jakie będą przedmioty, wykładowcy, koledzy, koleżanki... Zapomnij o nich, a może się nie rozczarujesz. Jeśli kierunek, który wybrałeś jest Twoją pasją, może okazać się, że studia nie do końca pomogą Ci ją realizować. Zwłaszcza na pierwszym roku może być tak, że nie masz w ogóle do czynienia z dziedziną nauki, w której chcesz się rozwijać. Ale spokojnie, to minie. Niektórym niełatwo się z tym pogodzić, ale z czasem jest coraz więcej przedmiotów kierunkowych i specjalistycznych. Jeśli nie chcesz czekać, aż studia dadzą Ci to czego oczekujesz, zawsze możesz spróbować zacząć działać samodzielnie w tym kierunku - koła naukowe, wolontariat - być może tam znajdziesz to czego szukasz.

3. Znajdź sobie starszych kolegów
Najlepiej na pytanie, jak przeżyć studia, odpowiedzą Ci osoby, które już jakiś czas na Twoim kierunku spędziły. Każda uczelnia, wydział i kierunek jest inny, ma swoją specyfikę, więc nie zawsze osoba z zewnątrz, choćby studiowała już 3 kierunki, wie z czym to się je. Starsi koledzy powiedzą Ci wszystko na temat wykładowców, przedmiotów, grup (oczywiście warto mieć własny rozum i nie wierzyć ślepo we wszystko), mogą podzielić się materiałami, pytaniami ze starych egzaminów, a także pro tipami odnośnie imprez, knajp i tej przyjemniejszej strony studiowania. Jeśli będziesz mieszkać w akademiku, to masz ułatwioną sprawę - starszych kolegów masz na miejscu, jeśli nie, to możesz ich poszukać na przykład w kołach naukowych czy samorządzie (są to zwykle studenci najlepiej zorientowani we wszystkim co dzieje się na wydziale).

4. Zapisz się do grup na Facebooku
Znam 3 osoby, które przeżyły studia bez Facebooka, ale to jest, moim zdaniem, niepotrzebne utrudnianie sobie życia. Na grupie na Facebooku wyląduje każda informacja, która jest potrzebna - termin kolokwium, odwołany wykład, prezentacja z zajęć potrzebna do zaliczenia. Oczywiście, wszędzie zdarzają się nieużyci ludzie, którym ani się widzi pomagać innym (przecież mój kolega z grupy jest moją konkurencją na rynku pracy!), ale na szczęście stanowią mniejszość (chyba, że na kierunkach, na których jest naprawdę ostra, niezdrowa rywalizacja).

5. Nie szalej
Łatwo jest się zachłysnąć wolnością, wydać wszystkie pieniądze w jeden weekend i do końca miesiąca żyć na chlebie posmarowanym nożem. Testowanie wytrzymałości swojego organizmu i cierpliwości sąsiadów też może nie skończyć się dla Ciebie najlepiej. Zachowuj umiar i znajdź złoty środek między nauką, pracą i imprezowaniem.

Temat studiowania i życia studenckiego, to temat rzeka, dlatego na razie poprzestanę na tych kilku najogólniejszych poradach, a w bardziej szczegółowe zagadnienia zagłębimy się następnym razem.


Jeśli spodobał Ci się ten wpis, przeczytaj także:

Komentarze