Ale po co to wszystko? Czyli kilka słów o motywacji.

Nie lubię wstawać rano z łóżka. No po prostu nie znoszę i cierpię katusze na samą myśl, że kolejnego dnia znowu mnie to czeka. Jeszcze pół biedy, jak muszę po prostu wstać, ale jak mam wstać o jakiejś nieludzko wczesnej godzinie... wrrr - budzik mój wróg! No ale jednak zawsze wstaję (no prawie zawsze ;)). Czemu?

No właśnie - po co pracować? Po co się uczyć? Po co w ogóle wstawać rano z łóżka, skoro w ogóle nie ma się na to ochoty? 

Jak zmotywować się do działania?

Chyba każdy z nas kiedyś wypowiedział frazę: "gdyby tak mi się chciało, jak mi się nie chce, to...". Ooo, czego to my byśmy nie zrobili, gdyby nasza motywacja do pracy była tak wielka, jak nasze lenistwo. No ale motywacji nie można kupić w sklepie, ani przygotować odpowiedniej dawki w kuchni i zjeść na śniadanie, aby utrzymywała się w organizmie przez cały dzień. Dlatego trzeba znaleźć, jakiś inny sposób, żeby ją w sobie wzbudzić.

1. Znajdź swój główny cel

Chcesz zapewnić swoim dzieciom wspaniałą przyszłość? A może planujesz pójść na emeryturę w wieku 40 lat i resztę swojego życia przeznaczyć na zwiedzanie świata? Każdy z nas musi znaleźć sobie swój cel w życiu, który będzie nadrzędnym powodem, dla którego codziennie będziemy wstawać z łóżka i pracować.

2. Znajdź pomniejsze cele

Twoja rodzina potrzebuje domu, a na półroczną podróż dookoła świata potrzeba kilkanaście tysięcy? Jest to z pewnością bardziej mierzalny cel niż ogólne szczęście, dlatego nie wystarczy jeden cel ogólny, lecz potrzebne są dodatkowe, konkretne, dzięki którym będziemy mogli zrealizować cel główny.

3. Planuj

Zaplanuj pierwszą podróż po przejściu na emeryturę. Dokąd pojedziesz? Co chcesz zobaczyć? Ile potrzebujesz na to pieniędzy? Jak możesz te pieniądze zarobić? Jak oszczędzać? Ułóż swój precyzyjny plan do osiągnięcia każdego z celów z punktu 2.

4. Wyobraź sobie siebie, w trakcie/po zrealizowaniu celu

Jak czujesz się z wizją osiągniętego celu? Skup się na uczuciach, które Ci wówczas towarzyszą. Przyjemnie, prawda? Właśnie masz motywację, żeby czuć się tak, jak najczęściej.

5. Podziel się swoimi planami z bliską osobą

Dobrze jest dzielić z kimś swoje marzenia i móc realizować je wspólnie. Jeśli nawet nie masz osoby, która ma takie same cele, to znajdź po prostu kogoś komu możesz powierzyć swoje - znacznie łatwiej jest nam się zmobilizować, jeśli ktoś poza nami wie, że mamy cel, który chcemy zrealizować.

6. Nagradzaj siebie

Zrealizowanie swojego celu jest już nagrodą samą w sobie. Jednak jeśli do jego zrealizowania potrzeba jeszcze sporo czasu i energii, może być to trochę demotywujące. Zatem, jeżeli jesteś konsekwentny w realizowaniu swojego planu, spraw sobie dodatkową małą przyjemność. Oszczędziłeś w tym miesiącu środki, które pozwolą Ci podróżować przez miesiąc? Super - zrób sobie wolny dzień i zrób sobie krótką wycieczkę. Daj sobie przedsmak wolności, którą poczujesz, po dojściu do celu!


Za 20 lat mam piękny, duży dom, w którym mieszkam z mężem i dziećmi, które mają już zapewniony dobry start w przyszłość. Pracujemy już tylko dlatego, że nasza praca jest naszą pasją, a nie dlatego że potrzebujemy pieniędzy. Otaczają nas przyjaciele i ludzie, którzy dobrze nam życzą. Jesteśmy szczęśliwi.
Jest mi niesamowicie przyjemnie z taką wizją przyszłości i dlatego codziennie rano wstaję z łóżka, uczę się, pracuję, odkładam pieniądze i staram się zbudować szczęśliwy związek oraz otaczać się życzliwymi ludźmi. Może dzięki tym marzeniom i planom jakoś przeżyję kolejne 20 lat wstawania na dźwięk budzika ;)

Komentarze